Załęże ma dość ciężkich pojazdów. Mieszkańcy zorganizowali protest

KATEGORIA: MIESZKAŃCY / 19 kwietnia 2024

Fot. Maciej Terpiński

Mieszkańcy rzeszowskiego Załęża zwracają uwagę na problem ze sporym ruchem ciężkich samochodów na ich osiedlu w związku z uruchomieniem tam dużej hurtowni. W piątek, dzień przed ciszą wyborczą zorganizowali protest w tej sprawie. Twierdzą, że boją się o swoje bezpieczeństwo i apelują do władz miasta o budowę chodników wzdłuż ul. Załęskiej oraz zjazdu dla ruchu towarowego z pobliskiej drogi ekspresowej S19. Co na to rzeszowski ratusz?

Problem na Załężu

Przypomnijmy, że na terenie przy ul. Spichlerzowej na Załężu, gdzie przez 36 lat funkcjonowała giełda samochodowa, zbudowano centrum dystrybucyjne sieci Stokrotka. Obiekt ma za zadanie zaopatrywać w artykuły spożywcze 300 sklepów działających pod marką tej sieci. Końcem zeszłego roku informowaliśmy, że prace znalazło tam prawie 150 osób, a w planach były kolejne rekrutacje.

Uruchomienie dużej hurtowni wywołało jednak uciążliwości dla mieszkańców Załęża. Zwracają oni uwagę, że wraz z początkiem działalności centrum dystrybucyjnego, na osiedlowych drogach pojawiło się sporo samochodów ciężarowych wożących towar.

- Rozumiemy, że powstają na naszym terenie nowe firmy, to oczywista sprawa. Ale wszystkie ciężkie samochody dojeżdżają do nich drogą osiedlową, mocno utrudniając nam życie - mówi Patryk Walas, mieszkaniec Załęża.

Piątkowy protest

Mieszkańcy Załęża postanowili mocno zasygnalizować problem z bezpieczeństwem na osiedlowych drogach i w piątek 19 kwietnia zorganizowali protest na ul. Załęskiej. W ramach pikiety zamierzali wstrzymywać ruch samochodów ciężarowych.

Organizatorzy protestu zwrócili się do władz miasta z dwoma postulatami. Po pierwsze chcą budowy chodnika na całej długości ul. Załęskiej oraz nowego zjazdu z drogi krajowej nr 97 na wysokości powstałego punktu przeładunkowego Stokrotki.

- Umożliwi to przedsiębiorstwom łatwiejszy i bezpośredni dojazd do swoich obiektów bez konieczności intensyfikowania ruchu przy rondzie Kuronia oraz wjazdu na ul. Załęską. Dodatkowo mieszkańcy poczują się bezpiecznie, a ul. Załęskiej zostanie przywrócony jej pierwotny charakter drogi osiedlowej - zaznacza Walas, który odpowiadał za organizację protestu.

Mieszkańcy zwracają uwagę, że wspomniany zjazd był w pierwotnych planach realizowanej drogi ekspresowej S19, z przyczyn bliżej im nie znanych nie został on wykonany. Twierdzą, że ówczesny prezydent Rzeszowa Tadeusz Ferenc zapowiadał, że taka inwestycja doczeka się finalizacji. - W ocenie mieszkańców należałoby w pierwszej kolejności zadbać o odpowiednią infrastrukturę, aby w kolejnych etapach móc tam lokować tak wielkogabarytowe obiekty, których działalność wiąże się z bardzo dużym, natężeniem ruchu pojazdów ciężarowych - twierdzi mieszkaniec Załęża.

Protest na ul. Załęskiej miał potrwać od godziny 6.00 do godziny 24.00. Około godziny 12.00 został jednak rozwiązany przez organizatorów.

- Mieliśmy go prowadzić do godziny 24.00, ale wiadomo, że każdy ma swoje obowiązki. Jednak w ciągu tych kilku godzin zaznaczyliśmy, że jest taki problem - mówi Walas.

Ratusz: lada dzień zacznie się przebudowa drogi

Jak na protest i postulaty mieszkańców Załęża reaguje rzeszowski ratusz? W Kancelarii Prezydenta Rzeszowa usłyszeliśmy, że lada dzień ma rozpocząć się przebudowa części ul. Załęskiej od Zakładu Karnego do ul. Spichlerzowej. Chodzi o odcinek drogi o długości 750 metrów. W ramach inwestycji wartej 6 mln zł, ulica Załęska zostanie na tym fragmencie poszerzona oraz powstaną tam chodniki i nowe oświetlenie. W planie jest też remont przejazdu kolejowego.

- Umowę na realizację tej inwestycji podpisaliśmy z wykonawcą końcem marca. Przebudowa powinna zostać zrealizowana w ciągu 7 miesięcy - zaznacza Artur Gernand z Kancelarii Prezydenta Rzeszowa.

Jak dodają urzędnicy, wspomniana przebudowa to efekt porozumienia ze Stokrotką. Sieć handlowa wesprze miasto w realizacji tej inwestycji kwotą 2 mln zł.

- To efekt wcześniejszych rozmów z inwestorem, dzięki temu udało nam się pozyskać te środki - dodaje Artur Gernand.

Oprócz tego miasto zapowiada również połączenie drogi krajowej nr 97 z drogą krajową nr 94. O realizacji tej inwestycji niedawno wspominał nowy dyrektor rzeszowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg i Autostrad Marek Ustrobiński. Droga ma mieć około 6 kilometrów długości i po dwa pasy w każdym kierunku.

- Ta inwestycja miałaby być realizowana przez GDDKiA we współpracy z miastem. Sprawy nabierają tempa, liczymy że szybko rozpoczną się prace projektowe. Być może uda się pozyskać środki na jej realizację z UE. To byłoby kompleksowe rozwiązanie, które wyeliminowałoby ruch tranzytowy m.in. właśnie na Załężu - zapowiada Artur Gernand.

Karol Woliński

Zdjęcia: Maciej Terpiński

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4